Film opowiada o jednej z najkrwawszych bitew II Wojny Światowej - Bitwie o Anzio. Jest rok 1944. Alianci lądują u wybrzeży Włoch w rejonie Anzio. Przygotowani na silny opór wroga, rozczarowują się. Jednak zamiast atakować generał Lesly prowadzi działania zachowawcze. Tymczasem Niemcy zbierają siły...
Widziałem gorsze.A że M47 zamiast Tygrysów i M48 zamiast Shermanów?To pryszcz.
W wielu innych filmach w role niemieckich czołgów wcielały się Shermany,Leoparda, T34. i
wiele innych.Liczą się bohaterowie.
Refleksja po seansie tylko jedna: jeśli nie masz wystarczająco dużo pieniędzy, to czy koniecznie musisz robić film? I nawet Robert Mitchum i Peter Falk niewiele tu pomogą. I tyle. Po prostu odradzam. Można obejrzeć ten film, ale na tle innych produkcji wojennych z tej epoki podsumowanie jest proste: cienko, aż głupio....
więcej