Film absolutnie fikcyjny. Niemożliwe żeby po spędzeniu tylu czasu w tej masce, Garfield miał dalej
nienaganną fryzurę...
Zdajesz sobie z tego sprawę, że to tylko film i w dodatku jest to ekranizacja komiksu? :)
Mnie też zastanawiało jak to się dzieje, że zakładając maskę, ta czupryna mu pod nią nie odstawała. :D
Kolejny reboot za jakieś 20 lat (może szybciej?) będzie taki, że Spider-man będzie miał wielkiego irokeza i sylwetkę Hulka, a jak założy kostium, to... będzie jak w "Niesamowitym..." ;p
Poniekąd lepsze to niż Superman, który zakłada okulary by stać się 100% nierozpoznawalnym ;)
Widać też jeszcze jedna dziwną rzecz, gdy zdjął maskę miał pociętą twarz a maska została nienaruszona
co z tego, że na podstawie komiksu? w komiksach też maska była nie naruszona kiedy Piter miał podrapaną twarz? ktoś oryginały czytał?
w dobrych japońskich mangach takie szczegóły nie są pomijane, to dlaczego tandetne amerykańskie komiksy to olewają?
skoro jak pisze El_Hiszpan i mockingjay005 autorzy olewają takie rzeczy to olewają inteligentnego widza...
filmu nie oglądałem dzisiaj jest w tv, ale chyba wole robić co innego skoro historia jest ta sama co poprzedni spiderman no i wolałem tamtego Pitera Parkera
odgrzewany kotlet sprzed kilku lat
No ok. U Raimiego denerwował mnie fakt że wszystko dzieje sie przezOsbornów a każde działanie ostatecznie prpwadzi do goblinów
w 3 przesadzili z ilością złoczyńców na jeden film . ale miała w sobie ten mrok i klimat - no i venom wzięty znikąd
Otuż to, jednak Amerykanie prawie we wszystkim co tworzą, przyzwyczaili nas do swego rodzaju uproszczeń.
Trochę nie rozumiem ludzi którzy kurczowo trzymają się tak filmów 2002-7 r.
Zawsze można się do czegoś przyczepić, w pierwszej części z 2002r. nie ma żadnej wstawki skąd Peter Parker wziął kostium, magicznie wydostał go z rysunku na papierze?
W nowej odsłonie widzimy chociaż krótką wstawkę w tym temacie.
Zawsze są jakieś nie dociągnięcia, zwykle ludzie narzekają i nastawiają się: " nowa seria pewnie będzie lipa", jest robiona w czasach gdzie technika idzie do przodu i jest to wykorzystywane, normalka.
Czy jest lepsza? Moim zdaniem nie, tak samo jak nie gorsza, po prostu inna i proponuje się zaadaptować w przeciwnym razie ograbiamy się z przyjemności oglądania filmu. Jeżeli komuś nie pasuje rozwój techniki który jest i będzie wykorzystywany w nowych filmach, radzę oglądać trylogię 2002-2007 w kółko.